Wasz kalejdoskop:) :P
Nasza kolej na robienie kolacji. Była cała góra naleśników, dużo miecha, sera, dżemu. Javi wybral dobre wino... i nie tylko :)

Moj przent urodzinowy, od ziomów z pokoju i chłopaków:) Zdjęcia bardzo ładne, w tym moje, na którym wyglądam jak upośledzona (typowe...:P)
Zauważyłam ostatnio, że zawsze daje zdjęcia tych samych ludzi, wiec teraz dla urozmaicenia - Gosalo :) Nasz portugalski kolega z malowniczego miasta Coimbra, fan Underground, zawsze kupuje nam wódkę na dyskotece :) hyhy :)
W przyszłosci bedzie więcej nowych twarzy:)
Z gorącymi pozdrowieniami dla wszystkich, za którymi tęsknie:) :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz