4.17.2008

po 3 miesiącach...

Niewiarygodne jest to, ze tyle czasu już mineło, bo 3 miesiące to 1/4 roku, a to dużo... a ja dalej zyję tym wszystkim co sie tam działo. Może to już czas umierać :P Tęsknię za wszystkimi, za miejscami, za beztroską, za tamtym życiem... Żal jak wilk.


sentymentaly głupek ze mnie