3.08.2007

08.03.2007 tanguy, tanguy, tanguy... ;)


Wstydząc sie bardzo tygodniową nieaktywnością piszemy:) Chciałyśmy zauważyć, że to może nie to święto, ale miłość na piętrze jakos tak w powietrzu. Bo oto Niemka z Portugalczykiem ze zdjęcia (który też z Serbką), Rumunka z Rumunkiem, Czeszka z Francuzem i Polka z Grekiem, Hiszpanka z Hiszpanem, Chorwatki ze wszystkimi i jeszcze Polka z Francuzem (w tym miejscu serdecznie pozdrawiamy AgateŁ - na zdjęciu:) ).

Tylko ja (Gosia) taka lewa lewa lofff lof lof :P


Na zdjęciu oprócz Agaty i Portugalczyka zobaczyć możecie taki nasz rytuał - w ramach bycia zabawnym i leniwym zawsze po udanym wieczorze na korytarzu Agata (tudzież Dominika) ustawia konstrukcje z pustych butelek i puszek pod drzwiami Portugalczyków... zwykle oni nie patrzą :P


I w ogóle PADAKA - ani jednego kwiatka.... żalowo.

4 komentarze:

asik pisze...

Zaszalałaś... takiej statystyki, to nawet ja nie przeprowadzałam :P hihi

u mnie też żal -> brat zapomniał, tata zapomniał, friends'i zapomnieli! Pogarda jak wilk!

Bajo

Anonimowy pisze...

Czemu jesteś lewe lof? "Działaj" coś z tymi Hiszpanami, Portugalczykami, Saracenami. Niewykorzystanych sytuacji będziesz żałować całe życie, a nie chcesz chyba niewykorzystanych sytuacji żałować całe życie?!

Anonimowy pisze...

a ja dziekuje za fantastyczny licznik milosci :D z ojcem Tadkiem R mam o 9% wieksze szanse na udany zwiazek niz z wlasnym chlopem :)
btw: cieszcie sie Dziewczeta ze nie dostalyscie na przyklad gWozdzikow na dzien kobiet ;] (tak np. jak ja :P)

asiaiagatawbratyslawie pisze...

licznik miłości mnie zawiódł, już go nie będę używać;/a jeśli chodzi o romanse na 4 piętrze to może powstać dużo różnych kombinacji, gdyż jak Asik się doliczył, jest tu 101 obcokrajowców...także może być ciekawie...a Wy co?żadnego podrywu, nic, niczego nie ma...
agata